Strona 1 z 1

Kawa czy herbata? A może ogryziony sucharek :-)

WiadomośćNapisane: Pt mar 17, 2006 6:27 pm
przez Delin
Mam pytanie czym różni się kawa np. od herbaty - obie zaspokajają tak samo pragnienie. Albo np. chleb czy bułka one też różnią się tylko ceną.
Czy to że kupię droższe jedzenie coś da?

WiadomośćNapisane: Pt mar 17, 2006 6:34 pm
przez Lam
Picie może być mniej lub bardziej pojące (a nawet może ci się bardziej chcieć pić po wypiciu np. słonej wody).
Picie może być mniej lub bardziej sycące (możesz zaspokoić głód pijąc coś gęstego).
Picia może być mniej lub więcej w pojemniku (szklance, filiżance, butelce, bukłaku). To, że pojemnik się nazywa "butelka" nie oznacza automatycznie, że jest pełna i że zawiera więcej płynu niż inna szklanka.

Jedzenia może być mniej lub więcej. Chleb zaspokoi głód na dłużej niż bułka, bułka na dłużej niż sucharek.

Wysoka cena może być próbą wyłudzenia Twoich ciężko zarobionych monet. Chleb z Midgaardu jest tak samo sycący jak ten z Tolarii, który jest kilka razy droższy. Jest to podyktowane głównie wysokimi kosztami transportu najwyższej jakości mąki z Midgaardu do Tolarii, bo Tolaria oprócz tego, że nie ma własnego młyna, nie za bardzo ma skąd brać tak smaczną pszenicę :)

WiadomośćNapisane: So mar 18, 2006 10:42 pm
przez joerg
bo Tolaria oprócz tego, że nie ma własnego młyna, nie za bardzo ma skąd brać tak smaczną pszenicę :)
Na Drimith nie widziałem jeszcze pszenicy, ale młynarza w młynie tak. Po co więc sprowadzać chleb, skoro ma się młyn pod nosem? :)

WiadomośćNapisane: So mar 18, 2006 11:06 pm
przez Gerino
On wytwarza mąkę kukurydzianą, z niej się tradycyjnego chleba nie piecze :)

WiadomośćNapisane: So mar 18, 2006 11:06 pm
przez Lam
Nie chleb a mąkę. Młyn nie jest w Tolarii, a na Drimith i nie miele pszenicy ztcp, a pszenica z Leanderu jest po prostu trzysta razy smaczniejsza i nie chce rosnąć w wilgotnym i nieco chłodniejszym klimacie Drimith. Po co ta dyskusja?

WiadomośćNapisane: So mar 18, 2006 11:07 pm
przez Delin
Ja się tylko pytałem o różnicę między kawą a herbatą - a wywołałem niechcący dyskusję o transportowaniu żywności.

To ja już nie będę lepiej o nic pytał.

WiadomośćNapisane: N mar 19, 2006 2:00 pm
przez Lam
Kiedy czegoś nie wiesz - pytaj. To nie Twoja wina, że zawsze znajdzie się pajac nie przyjmujący świata takim, jaki jest.

WiadomośćNapisane: N mar 19, 2006 3:02 pm
przez Val
Tak jak Delin napisał - on nie pytał o to. Lam, wywołałeś dyskusję, która nie była potrzebna, i której nie chciałeś:P.

WiadomośćNapisane: N mar 19, 2006 3:20 pm
przez Lam
Pytał także o chleb, a ja mu odpowiedziałem najlepiej jak potrafię, aby nie musiał dopytywać. Że joerg nie mógł się powstrzymać od bezmyślnego komentarza nie doczytując, co napisałem, to nie tylko nie Delina, ale też nie moja wina. Zamykam temat, bo pytanie znalazło już odpowiedź.