Forum Laca

co tam lacowicze? nadal sie tu bawicie? co nowego u was? słyszałam ze varena przezyla jakis zawód miłosny a tak sie dziewczyna starała! na laca zaczęła wchodzic zeby ją wybranek kochał.... A u innych co tam?
ktos moze sie na leczenie wybrał? pozdrawiam

Myśleliśmy, że wyleczyliśmy forum z Ciebie, a tu nawrót choroby :(

ja sie staralem leczyc, lecz niestety nie ma juz dla mnie ratunku :(
moze przylaczysz sie do naszej wesolej gromatki na Lacu a nie tylko na forum ;). Z chcia bym zobaczyl jak sie Artillion wsciekal gdybys "przypadkiem" dostala nozyk w plecki :P

A co tam koleżanko u Miłosza słychać? Zdrowy aby?

A co Cię, kurwa, obchodzą cudze problemy miłosne? Nie masz za dużo swoich? Może znowu jesteś zazdrosna o cizie, do których Twój wybranek ślini się regularnie przez internet?

Hehehehe. Wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać.

Valdrab napisał(a): cizie

uwazaj jak dobierasz slowa

A co, do Ciebie też się ślini? Wybacz mi, jeśli uraziłem Twe uczucia względem Nici.

Valdrab napisał(a):A co Cię, kurwa, obchodzą cudze problemy miłosne? Nie masz za dużo swoich? Może znowu jesteś zazdrosna o cizie, do których Twój wybranek ślini się regularnie przez internet?

haha ale mnie rozbawiłes no wiesz.... szukałam sensacji i znalazłam ej no ale nie denerwuj sie
Co do mojej zazdrości to mi juz dawno przeszło a czy mój wybranek sie ślini na widok jakiejs cizi? a to juz jego trza pytać

zydek napisał(a):

Valdrab napisał(a): cizie

uwazaj jak dobierasz slowa

O kurwa :D Ja ci (nie)szczerze współczuję :)

Tylko nie mów, że go rzuciłaś?! To taki wspaniały chłopak....

No kurczę, chyba nie w temacie jestem

Witaj Xianna.
Czy to nie Ciebie widziałem dziś Lacu, a może to tylko zbieżność pseudonimów?

Kod: Zaznacz cały

(  1 mag czlowiek   ) Xin magiczka

Tak po prawdzie to sram na Ciebie, Valdrabie, Miłosza i jego cizię.

Stanął Ci? Czy to też jest wtrącanie w czyjeś problemy?

Jeśli to lubicie, to sraj na swoją cizię, a ona niech sra na Ciebie. Ale ode mnie się odpieprz, bo nawet, gdybym występował w niemieckich filmach porno i by mi za to mieli zapłacić, to nie dałbym, żeby wylądowało na mnie żadne gówno.
Zapomniałem odpowiedzieć: Nie, nie stanął mi.

Ej no, starczy tego, to przestało być zabawne :P Obaj sza!

ale tu wesoło! musze częściej zaglądać!

NIE! Wypierdalaj!

kurcze ale normalnie takiego torcika mieliscie i mnie nie zaprosilicie z Artilionem?
Wiecie nie chce was zle oceniać.....może spróbujemy sie zaprzyjażnić? skoro Miłosza znacie, a że ja i on jestesmy razem pewnie jemu też byłoby miło gdybysmy sie polubili no to jak?????

ja do Ciebie nic nie mam, jesli tylko nie bedziesz naskakiwac na Nicade ;). I na przyszlosc radze Ci nie chwal sie tak tym, ze znasz Artilliona bo moze Ci to przyniesc wiecej szkody niz pozytku ;)

torcika mieliscie i mnie nie zaprosilicie z Artilionem?

Artillion vel Thiruel jak najbardziej był zaproszony i rozważał możliwość przyjazdu, ale ostatecznie sam zrezygnował, nieważne, z jakich powodów.

ja i on jestesmy razem

A słyszałem, że on puka Silje... Silje, to Ty? :)

a ja słyszałam ze moczysz sie w nocy
bo ty akurat byś pierwszy wiedział o tym co robi miłosz no nie?
to moze jemu powiesz z kim ja sie pukam? skoro taki zorientowany jestes
z valdrabem????? a moze z terje?

wystąpił błąd

poprawiasz sobie samoocenę?

A tak, Artilion puka Silje :) Widzisz, on ma na Lacu żonę i dwie kochanki

A Slaanesh regularnie mu obciąga.

xianna napisał(a):ledwie wrócil po tygodniu spędzonym przy moim boku i juz takie przeprosiny!

widac ten tydzien byl dla niego mordega, ze przed nastepnym razek postanowil zalatwic wszystkie sprawy by odejsc z czystym sumieniem ;)

Ale tylko z Valdrabem, który pracuje jęzorem przy jego zwieraczach.

Bez przesady...

Brak mi słów - Lac jest tylko i wyłącznie grą. Ja nie kapuję jak tutaj za jego pośrednictwem już taka telenowala (a raczej nowela sieciowa) się toczy od pewenego czasu.

Reif napisał(a):Nie wazne co o tobie mowia, wazne ze poprawnie pisza twoje nazwisko ...

Kiedyś dostałem już do ręki wydrukowane kilka świstków, podbitą i podpisaną umowę z bankiem na nazwisko MATOŁ wielkimi drukowanymi literami. Pani mnie długo przepraszała, ale liczy się fakt :( Z drugiej strony, byłem wtedy głupi. Nikt by mnie nie namierzył, gdybym używał tego konta do jakichś lipnych transakcji w Internecie, a ja nie skorzystałem z okazji, głupi Lam :)