Forum Laca

Mam pomysł, w sprawie zabijania graczy, oraz flag morderca i złodziej.

Mój pomysł polega na tym, iż po zabiciu słabszego o ponad 5 poziomów gracza, flaga nie pojawiała by się automatycznie. Czemu? Bo być może to był wypadek, albo ten zabity (a raczej zaatakowany, do zabójstwa mogło nie dojść) nie miał pretensji. Po zabiciu słabszego gracza, tenże poszkodowany mógłby się udać do siedziby straży miejskiej (albo w odpowiadające miejsce w swojej strefie, zależnie gdzie mieszka, albo gdzie doszło do ataku), i tam po odpowiedniej rozmowie z kapitanem straży (można powiesić na ścianie plakat z instrukcją):
Kapitan Straży: Witaj Józku, czy coś się stało?
Józek: tak
KS:Ktoś cię napadł? A może okradł?
J:Mietek mnie napadł
I teraz, jeżeli do ataku naprawdę doszło, powiedzmy w krainie tej strefy gdzie znajduje się biuro straży, do którego gracz się udał:
KS:Tak, słyszeliśmy o tym, wyślemy list gończy.
I Mietek dostaje Mordercę.
Jeżeli jednak Mietek napadł na Józka w powiedzmy Equilanie:
KS:Słyszeliśmy o tym, ale to nie nasz rewir, zgłoś się z tym do <odpowiednik tego miejsca w danej strefie>
A co, jeżeli do zabójstwa doszło w krainach strefy mroku?
KS:<kraina strefy mroku> to przeklęte ziemie, łatwo tam zginać. Niestety, nikt z naszych tam nie chodzi, i nie mamy potwierdzenia.

Tak więc jeżeli ktoś zabije kogoś np. w Mieście duchów, albo pośrodku Mordoru, to nie ma z tego powodu konsekwencji. Poszkodowany sam się naraził, chodząc do takich przeklętych, zapomnianych miejsc.

Może troche nieskładnie napisałem możliwości rozmowy, ale coś w tym stylu spowodowałoby zmniejszenie próśb o zdjęcie nieumyślnych flag, albo jeżeli ten ktoś wybaczył. W takim wypadku po prostu nie szedłby do kapitana straży. Ponadto wampiry, które mogą być bite cały czas: nic dziwnego, że dobry obywatel zabije taką plugawą istotę jeżeli ta szlaja się po mieście. Jeżeli zaś wampir zaatakuje obywatela w granicach krainy (tak jak w granicach państwa) to nic dziwnego, że straż się tym zajmuje. Ale jeżeli nieostrożny podróżnik zapuszcza się na jakieś dzikie ostępy, to nic dziwnego, że polujący wampir kogoś zje. To niejako wyrównałoby szanse wampirów (a w przyszłości może i wilkołaków) które bite za młodu, później nie mają się jak odwinąć, albo prosić silniejszych o pomoc.

P.S. Jak zwykle, nie prosze o komentarze Mądre, Głupie, Debilne, Idź się kochaj, ale o konstruktywną krytykę / lepszy pomysł.
P.S.S Uprasza się także obywatela Ludzixa o nie odpowiadanie w tym temacie, jeżeli nie ma jakiegoś pomysłu.

Teraz trzeba napisać krainkę: Komenda straży miejskiej i wbić tam całą masę progów. Ja w progach jestem chujowy, więc się tym nie zajmę, ale taki [imię delikwenta] na pewno chętnie to zrobi...

Jest "ALE"
1). Kto to zrobi, jeśli nie ten delikwent?
2). Kto się na to zgodzi?
3). Chyba sobie jaja robisz Gerino
Już Cię widzę... Wampirki bedą po miastach spokojnie sobie latać i zarzucać przemianę, żeby ktoś zarobił Mordercę, a Ty w swoim Mieście będziesz dobrodusznie zabijał innych bez możliwości dostania flagi.
Buehehe bajecznie, ale raczej: nie. To, że wampiry mogą wykorzystywać przemianę w ochronie przed zabójcami, to ich sprawa i zabójców, którzy się dadzą na to złapać.
Ale ja stanowczo nie widzę tego, aby ktoś mógł bezkarnie zabijać mnie w mieście, a ja nie mogę tej osoby zabić bo zaraz wpiernicza jakieś "licho" z czarem przemiana. To troszkę nie logiczne
Zresztą Mordor, to świetna krainka do robienia poziomów i nie zamierzam się oglądać za każdym razem, gdy tam idę, czy jakiś "bohatero" z 10x poziomu na mnie tam nie czatuje. O nie!
Pozdrówka

Spoko, wampiry mogą latać z kolesiem 10 poz wyżej na karku. Gdyby mój pomysł stał się rzeczywistością straciłbyś grunt pod nogami. Valdrabie, komenda straży miejskiej jest, ale prawie niewykorzystywana (tylko jak trole latają, ale to rzadkość). Co do wykonania - ja rzuciłęm idee, może kogoś to zainteresuje? A jak nie to nic się nie stanie i tyle.

Aha, Thailu, w sprawie przemiany wampirów, to troche ryzykowne, i nie wiem czy wampir chciałby latać jako np. krasnolud, po to jest wampirem by nim być. Ale sam pomysł niezły. Na mój gust wampir nawet po przeminaie powinien być możliwy do bicia, taki już jego los. Ale przydała by się jakaś możliwość odwetu, to co ja zaproponowałem (brak mordercy za zabójstwa w krainach strefy mroku) to całkiem uczciwa sprawa.

Podoba mi się pomysł Gerino. Też wydaje mi się, że o ile za zabójstwo byłbym ścigany w Solace, to czemu u Boga miałbym być za to samo ścigany w Midgaardzie? A jak ktos wsadza łeb to paszczy lwa, to niech nie dziwi się, że lew mu tę durną łepetynę upierdoli (vide włażenie do Świata Mroku).

Dołożyliśmy starań, aby nie było możliwe zarobienie mordercy przypadkiem, a jeśli nawet (wampir z przemianą), na własne życzenie (w pomocy wyraźnie jest napisane, że używanie "morduj" da mordercę i już). Zrobiliśmy to po to, aby nikt nie miał prawa pierdolić jak Gerino. Reszty nie ma nawet po co komentować - nie podoba Wam się gra wampirami, to nimi nie grajcie. Są inne fajne rasy, których nie można zawsze zabijać.

Cały ten wątek jest krzykiem obitych frustratów "ciągle się nas obijają, dajcie i nam poobijać kogoś, najlepiej początkujących, którym damy radę, a którzy nie będą potrafili nam nawet mordercy załatwić". Brawo, panowie.

Miałem inne intencję. Mianowicie strasznie wkurzył mnie Kwazi, który stwierdził, iż zrobi 93 poziom, by żaden z wampirów na 1xx go nie mógł tknąc, a sam będzie bił wszystkie słabsze wampiry. A że jest złodziejem, przyjdzie mu to z łatwością.

Mi z kolei lata kto kogo bije - kocham granie wampirem i godzę się na to, żeby mnie bili. :) Mi po prostu chodzi o większy realizm. Dziwi mnie postawa niektórych, że idąc do krainy, gdzie wampiry latają, wilkołaki wyją a strzygi rozrywają, oczekują, że wampir będzie stał obok i nie ruszał, bo przecież załapie mordercę i go kat pościga. Jak tam włazi to niech sie liczy z tym, że niebezpieczeństwo jest większe. A nic nie podnosi tak adrenaliny jak widok zbliżającego się gracza z toporem w ręku i pianą na pysku.

Czytasz mi w myślach.

inną intencję, czy inne intencje?
A Kwaziemu wolno, nie odpowiada? Napisałem już, co zrobić. Nie graj wampirem. Ewentualnie, niech Rith go pojedzie, akurat jest na odpowiednim poziomie, żeby go za bardzo nie wyprzedzić i pilnować spokoju. Jeśli Kwazi nie musi robić 100, dlaczego niby wszystkie wampiry muszą? Oczekujecie, że będę wyrównywał szanse? Widmo nie wystarcza? No jaka szkoda, biedaczyska, naprawdę współczuję.

Gerino: decydując się na bycie wampirem, wiedziałeś, że inni gracze będą mogli cię zabić bez względu na różnicę poziomów. Pamiętaj, że Kwazi i tak podlega regulaminowi, więc jak będzie Cię bił bez opamiętania to podpadnie pod któryśtam przepis...
Slaanesh: liczę się z tym, wchodząc do miasta duchów i do każdej krainy gdzie są agresywne moby... a co do gracza-wampira, to powinien móc takować tak jak agresywny mob - jeśli róznica poziomów nie będzie za duża, tak jak każdy gracz...

Tzeentch napisał(a):Mi z kolei lata kto kogo bije - kocham granie wampirem i godzę się na to, żeby mnie bili. :)

O widzisz, i to jest podejście. Miłych śmierci :)

Tzeentch napisał(a):Dziwi mnie postawa niektórych, że idąc do krainy, gdzie wampiry latają, wilkołaki wyją a strzygi rozrywają, oczekują, że wampir będzie stał obok i nie ruszał, bo przecież załapie mordercę i go kat pościga.

Tak samo dziwne jest to, że kat nie ściga każdego wampira. Mam odgrzać temat? Lac odróżnia graczy od mobów i graczom nie wolno zabijać kogo akurat mają ochotę, bez względu na to, czy są przesiąknięci złem czy dobrocią, bez względu na krainę, w której mają na to ochotę. Mamy już zrealizowane pewne dodatkowe ograniczenia, które mogą się wampirom spodobać (albo nie, kto ich tam wie?), ale nie uważam za sensowne wprowadzanie takich krain wyjętych spod prawa w mudzie adresowanym do (a jeśli nie nie tylko, to przynajmniej oficjalnie przyjaznym dla) początkujących graczy.

Następne ograniczenia w zabijaniu?? Buu. :((

A co do Kwaziego... Jak świat światem stoi, tak każdy chędożony łowca wampirów w końcu sam się wampirem staje. A wtedy Kwazi pożałuje, że się w ogóle urodził. :]

Muzgus - zgadzam się w zupełności - mob agresywny atakuje do momentu, gdy gracz jest słabszy. Gdy gracz ma wyższy poziom od moba ( 6 powiedzmy), ten dopiero przestaje go atakować. Tedy obiema rękami podpisuję się pod Twoim apelem - niech wampiry zabijają jak agresywne moby. :)))

I to jest dobre podejście, a nie jakieś lamenty Gerina :)

Mi nie przeszkadza bycie zabijanym, ponadto teraz już Kwazi nie jest w stanie mnie ruszyć. Ale gdy słyszę, jak będzie bił kogoś innego, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Tak czy siak, to tylko pomysł a nie lamenty, sądzę, iż najgorszy pomysł lepszy jest niż brak pomysłów.

Tzeentch napisał(a):Jak świat światem stoi, tak każdy chędożony łowca wampirów w końcu sam się wampirem staje

Brednie.

A co do Kwaziego... Jak świat światem stoi, tak każdy chędożony łowca wampirów w końcu sam się wampirem staje. A wtedy Kwazi pożałuje, że się w ogóle urodził. :]

Hmmm dobrze, że chędożony, a nie wampirzy łowca bo pewnie by się Kwazi wystraszył. On już żałuje, ze przyszedł na świat, nie pamiętasz, ze jest inwalidą?? (Zreszta postać została zrobiona dla zartów, taki mały marynarzyk, który zatapiał statki, a wampiry zaczęły na Niego polować, wiec czego chcecie? Zbieracie teraz to co posialiscie sobie sami...
PS. Wbrew pogłoską Kwazi, to nie moja główna postać, która "nie jest moim lustrzanym odbiciem", blizej mi do tego pana, który napisał ten post.

Mi nie przeszkadza bycie zabijanym, ponadto teraz już Kwazi nie jest w stanie mnie ruszyć. Ale gdy słyszę, jak będzie bił kogoś innego, to mi się nóż w kieszeni otwiera.

Hmm, a co ma się Kwaziemu otworzyć w kieszeni, gdy straszysz Go przemianami. Kwazi jest jedynym praktycznie łowcą wampirów w [TSS], a wampiry boją się Go jakby cały zastęp rycerzy [NPŚ] stało za Nim.
Bez przesady... zrób Gerino postać, która Go dopadnie na 93 poziomie i przestań jęczeć.
Pozdrawia Thail.

Chce mi sięmyślisz

A mi się chce robić pełnowartościowego zabójcę??
Myślisz, że samo zrobienie 93 poziomów w 5 dni już daje bycie niepokonanym?
Spróbuj, a sam się przekonasz

mob agresywny atakuje do momentu, gdy gracz jest słabszy.

no jeśli dobrze mi się zdaje to atakuje tylko wtedy kiedy
|róznica poziomów|<6

ogólnie chodziło o to, że tak jak jest jest dobrze - w końcu wampiry to rasa przeklęta, niekochana przez bogów, więc zabicie wampira jest w pewnym sensie zasługą..

muzgus napisał(a):no jeśli dobrze mi się zdaje to atakuje tylko wtedy kiedy
|róznica poziomów|<6

Nie, agresywne moby byłyby głupie, gdyby nie atakowały słabszych :) One tylko dużo mocniejszych od siebie nie ruszają (6 poziomów wyżej jeszcze się będą na Ciebie rzucać). Ty mylisz agresywne postacie od tych, które nie lubią Twojej rasy, ale ogólnie agresywne nie są.

Ogólnie pomysł Gerina jest fajny. Nadawanie flagi mordercy automatycznie jest troche sztuczne. Wydaje mi się, iż lepszym rozwiązaniem była by możliwość zgloszenia morderstwa każdemu napotkanemu strażnikowi.
Na Lacu mamy 100% wykrywalność usiłowań i pozbawiania życia graczy... moze czas to zmienić???

Cały ten wątek jest krzykiem obitych frustratów "ciągle się nas obijają, dajcie i nam poobijać kogoś, najlepiej początkujących, którym damy radę, a którzy nie będą potrafili nam nawet mordercy załatwić".

Lam a z nauczeniem nowych graczy zgłaszania morderstwa nie powinno być większych problemów, zawsze można instrukcje dołączyć do podpowiedzi jakie pojawiają się na poczatku gry.
Sama idea bezkarności w strefie mroku jest ciekawa, ale nie nadaje się dla graczy grajacych na Lacu. Większość debili stała by w poszczególnych kranina Strefy mroku i czekała na słabszyh graczy, a czegoś takiego nie można zaakceptować.

Kończąc.
1) Zgłaszanie Morderstwa lub chęci morderstwa było by ciekawą opcją.
2) Bezkarność w strefie zmroku - wykluczona.

Pozdrawiam.

Witam.
Całkowicie zgadzam się z Mole. Dodam tylko, iż automatyczne ustawienie flagi mordercy lub złodzieja mogłoby być możliwe tylko wtedy, gdy któryś ze strażników byłby świadkiem morderstwa lub kradzieży.

Mam mało czasu więc krótko będzie.
Pomysł ze zgłaszaniem popieram, a co do bezkarności...
Proponuję podzielić krainy na cywilizowane i nie.
Jeśli gracz przebywałby więcej w niecywilizowanych krainach byłby traktowany w tych cywilizowanych jak morcerca, lub prawie.
Stawałby sie barbarzyńcą.
Pozostaje kwestia podziału krain, i zrównowarzenia tego, dopisania kodu (który oczywiście sam mógłbym napisać :/).
No i ideę można jeszcze dopracować.

Mole napisał(a):(...) zawsze można instrukcje dołączyć do podpowiedzi jakie pojawiają się na poczatku gry.

Czy myślisz, że początkujący gracz będzie pamiętał gdzie i komu może zgłosić morderstwo? Myślisz, że nowi gracze czytają te żółte napisy pojawiające się co jakiś czas, że czytają opisy pomieszczeń? Otóż nie! Świadczy o tym ilośc pytań zadawanych na forum, oraz czasami na gawędzie. Nie dość tego, na te pytania biednemu początkującemu nie ma kto odpowiadać. Tworząc taki system (idea jak najbardziej mi się podoba) sprawilibyście, że nowy gracz nie miałby czego tu szukać - myślę, że nie dalibyście mu zgłosić tego faktu, bo zanim by doszedł do jakiegoś szeryfa, to zginąłby ponownie!
Co do stworzenia stref, gdzie można bezkarnie zabijać to też bez sensu - nie mogę pozwiedzać bo mnie zaraz zajebią, chyba nie taka jest idea Laca. Zresztą skąd by było wiadomo, w której krainie jest bezpiecznie a w której nie?

Zgadzam się z Jemkitem, przychodzi taki Wolord (bez obrazy ;)) i go nagle ugryzł Tzeentch (bez obrazy ;))). I fkracha takee colo do strefy mrokoo :P i tu nagle gostek na niego wyskakuje. I ciach, nie ma pana W. Ale ten myśli sobie "Coś dla ciebie ta zabawa nie jest zdrowa, idź ty lepiej, nowicjuszku, szukać strażnika miejskiego" ;] I idu, i patrzu... o, już prawie przy wieży, a tu znowu gostek na niego wyskakuje i nie ma pana K. (cze Kwazi! ups, wygadałem) A ten gostek nawet nie dostanie Mordercy... Tak więc:
Chodzenie do strażników - tak, ale najlepiej gdyby ktoś się uwziął na kogoś, nagle przybiega strażnik. Można też zrobić tak:
Niewiarygodnie Śliczny Pocisk Magiczny Dolandirila MIAŻDŻY Wolorda!
Wolord krzyczy: 'ŻYCIE, ŻYCIE, JEST NOWELĄ...'
Strażnik miejski nadbiega z południa.
Strażnik mówi: 'Mam cię wstłetny mołdełco!
Cięcie strażnika *** UNICESTWIA *** Dolandirila!
Dolandiril jest MORDERCĄ!
Strażnik wypowiada słowa 'garf'
Czujesz się lepiej!

Tzn. taki krzyk, po którym nadbiega kat albo kto inny.

No Ludzix, gratuluję pierwszego sensownego posta :P

co do wołania strażników, kata, to to jest chyba niedobry pomysł... niech będzie tak jak jest, bo jest dobrze.

Muzgus: W PRL-u też tak mówili, i co? Emm no dobra, to nie najlepszy przykład...

Co do uczenia nowych graczy o tym, coż mają począć, gdy zostaną zamordowani:
Jemkit ma rację, że żółte komunikaty z pomocą nie są zbyt chętnie czytane. Zrobiłbym inaczej. Otóż zamiast automatycznego nadania flagi mordercy dla mordującego wyświetlić komunikat na terminalu zamordowanego mniej więcej takiej treści:
"Słyszysz boską poradę:
-Zostałeś zamordowany! Zgłoś to bezzwłocznie władzom miasta. Aby dowiedzieć się więcej o zgłaszaniu morderstwa wpisz pomoc zgłaszanie_morderstwa".
Co do kradzieży można podobną poradę wyświetlić w momencie okdrycia przez okradanego faktu, iż ktoś go właśnie okradł.
"Słyszysz boski głos:
-Zostałeś okradziony! Zgłoś to strażnikowi w najbliżej strażnicy. Więcej: pomoc zgłaszanie_kradzieży".
Fajnie by było, gdyby strażnik spotykając złodzieja zabierał mu pieniądze i przy spotkaniu z okradzionym oddawał mu je.

Heh, nie chce mi sie wszystkiego komentowac, bo za duzo bym musial pisac ;)

Mole napisał(a):Ogólnie pomysł Gerina jest fajny. Nadawanie flagi mordercy automatycznie jest troche sztuczne. Wydaje mi się, iż lepszym rozwiązaniem była by możliwość zgloszenia morderstwa każdemu napotkanemu strażnikowi.
Na Lacu mamy 100% wykrywalność usiłowań i pozbawiania życia graczy... moze czas to zmienić???

Widze, ze nie wszyscy to rozumieja wiec czas cos wyjasnic. Na Lacu to bogowie stanowia prawo, a nie smiertelnicy.
Wlasnie to odroznia Laca od RL - na Lacu bogowie istnieja i reaguja natychmiast. Tu nie trzeba dlugich procesow, a kara z niebios spada w momencie popelnienia przestepstwa ;)
Jaki bedzie nastepny pomysl? Profesja prawnika? :P

Czy myślisz, że początkujący gracz będzie pamiętał gdzie i komu może zgłosić morderstwo? Myślisz, że nowi gracze czytają te żółte napisy pojawiające się co jakiś czas, że czytają opisy pomieszczeń?

Jemkit nie rób debili z nowych graczy. Jak ktoś chce sie nauczyc grac to czyta wszystko.
(choć przyznaje niewiele jest takich osób)

Mole napisał(a):Jemkit nie rób debili z nowych graczy. Jak ktoś chce sie nauczyc grac to czyta wszystko. (choć przyznaje niewiele jest takich osób)

Z jednej strony muszę przyznać, że bardzo wielu graczy jest debilami (hej Ludziksie... oj, wygadałem! ;)), jednak z czasem wczuwają się w swoją siedemnastoletnią postać (dla średniowiecznego człowieka to już zaawansowany wiek!) i trochę mądrzeją (Ludziksie, przestań już trollować i udawać blog piętnastki, zobacz moją wiadomość w temacie "Śmiech" w Hyde Parku, wystarczy to już na tym forum, poza tym widać poprawę, brawo!).

Z drugiej jednak strony muszę bronić nowych graczy. Obsługa jakiegokolwiek muda nie jest prosta. Lac ma coś w okolicach 200 poleceń, 300 umiejętności i czarów, do tego atrybuty, które trzeba rozwijać i które wpływają na siebie nawzajem, do tego przedmioty, krainy itd. To jest wiedza porównywalna z materiałem potrzebnym do zdania matury, ciężko ją wchłonąć przez jeden dzień (czy miesiąc). Zdobycie wiedzy wystarczającej tylko do poruszania się po świecie i wykonywania czynności potrzebnych do przeżycia i jakiegoś najmniejszego rozwoju postaci w sposób nawet niezbyt ekonomiczny zajmuje czasem kilka godzin.

Dla nas te wszystkie rzeczy są oczywiste, wiemy, do czego służy kat, a do czego uzdrowiciel, gdzie kupić chleb, a gdzie napełnić bukłak (i że w ogóle należy je napełniać), dla nowego gracza wszystko, ale to zupełnie wszystko jest nowe. Wielu rezygnuje właśnie przy pierwszym kontakcie z mudem - po prostu jest tu za dużo wiedzy do wchłonięcia za jednym razem. I te podpowiedzi, choćbyś je nie wiem jak uważnie czytał, musiałbyś chyba zapisywać, aby kiedyś sobie je przypomnieć i zrozumieć wszystko lub mieć już miejsce na ich zapamiętanie.

Są one za to świetne dla ludzi, którzy już kiedyś grali w jakiegoś muda, ale muszą odnaleźć się w tym, ale takich jest mniejszość, jeśli w ogóle :)

Wiesz Lam moim zdaniem to jak ktoś będzie chciał się nauczyć grać w Laca to nawet ogrom materiału który musi przyswoić nie będzie dla niego straszny. Są gracze którzy nawet przez kilka tygodni nie czynia postepów w grze, maja dziesiatki zgonów, a mimo to nie zniechecają się. Jeśli by była opcja zgłaszania morderstw dla nowego gracza to i tak więkeszego znaczenia by nie było czy ona jest juz od dawna czy dopiero od wczoraj. On i tak uczy się wszystkiego od początku, a jedna rzecz więcej do nauczenia przy tej ilości nie sprawi nikomu większej trudności. Z reszta o czym my tu dyskutójemy, Gerino rzucił pomysł a Ty Lam jak będziesz chciał to go wykorzystasz.
Koniec kropka .

Mam tylko nadzieję, Lamie, że kiedyś będzie możliwe pisanie matury z Laca.

i go nagle ugryzł Tzeentch

Tzeentch ot tak nie gryzie nikogo. Nie rozdaję swojej linii krwi na lewo i prawo.

A co do pomysłu - i tak gracze do 10 poziomu nie mogą zostać zamordowani. Tedy jaka to różnica? Jeśli osiągnie taki gracz ten 10 poziom oznacza to, że potrafi przyswoić wiedzę o Lacu jak duża by ona nie była.

Ale nie oznacza, że ma jakiekolwiek szanse z Boratem na 3 poziomie, bo nie ma. Znęcanie się nad początkującymi graczami, którzy po prostu chcą sobie grać i poznawać świat włażąc w różne miejsca, których jeszcze nie znał jest skurwysyństwem, na które nie pozwolę, od tego w końcu jestem bogiem. Qwert napisał chyba wszystko w temacie bogów i ich kar. Zamykam temat.