Strona 1 z 1

Kat a widmo.

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 2:30 pm
przez Kerod
Chciał bym poruszyć temat widma, które znajduje się w mieście duchów. Potwór ten chroni miejsce przeniesienia wszystkich wampirów uniemożliwiając w ten sposób atakowanie ich tam przez inne rasy. Osobiście jestem mieszkańcem Midgardu i nie podoba mi się, że kat nie chroni mnie przed tymi plugawymi stworzeniami(wampirami). Lamie władco Leanderu pozbyłeś się wampirów z naszego pięknego miasta, myślę że teraz czas pójść o krok dalej i odpłacić wampirom za widmo. Niech kat i inni strażnicy atakują je. Skoro my nie możemy przechadzać się po ich domu dlaczego oni maja się przechadzać po naszym ?

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 3:26 pm
przez Tzeentch
Ano, choćby z tego względu, że ołtarz w Midgaardzie jest chroniony przed jakimikolwiek aktami agresji i żaden wampir Cię na nim nie obije, choćby bardzo nawet chciał. Poza tym - widmo zawsze pozna, że ktoś żyje. A wampir wcale na pierwszy rzut oka na wampira nie wygląda.

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 5:27 pm
przez Thail
Zgadam się w zupełności z Kerodem.
Zresztą Miasto Duchów zostało stworzone z myślą o umarlakach, a inne miasta powinny być dla żywych.
Tak wampira nie da się poznać, że jest martwy.
Człowiek zapewne smaży się na słońcu jak stek na grilu.
Ma czerwone oczy i wystające z gęby kły... itd.
Nie żatruj :naughty:

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 5:34 pm
przez Kalia
W naszym mieście nie ma szkoły, sklepów, gildii. Gdybym chciała iść poćwiczyć do szkoły, to nie mam szans w starciu z katem.Poza tym przez Leander wiedzie dużo szlaków, prowadzących do innych krain. Co miałby zrobić taki biedny młody wampir, gdyby chciał sie dostać do Tolarii, i musiał przejść przez całe miasto, w którym całe stado strażników go atakuje, bez względu na to czy jest słabszy od nich czy nie. Tak więc widzisz, Ty nie masz czego szukać w naszym mieście, nie znajdziesz tam niczego interesującego, dlatego widmo nie daje Ci przejść.

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 6:11 pm
przez Thail
Kalia napisała:
Gdybym chciała iść poćwiczyć do szkoły, to nie mam szans w starciu z katem.Poza tym przez Leander wiedzie dużo szlaków, prowadzących do innych krain. Co miałby zrobić taki biedny młody wampir, gdyby chciał sie dostać do Tolarii, i musiał przejść przez całe miasto, w którym całe stado strażników go atakuje, bez względu na to czy jest słabszy od nich czy nie.


Kalio na to pytanie niech odpowie Ci Slaanesh i Gerino :applause:
Ewentualnie Kaven niech Ci powie, ale CI panowie i tak będą wiedzieć o co chodzi:)
Więc myślę, ze jeśli stanie sie tak jak mówi Kerod, to bedzie całkiem ferr co do wampirów: "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" <=Proste i logiczne:)

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 6:19 pm
przez Val
Gówno prawda. To, że ktoś nie potrafi tak dobrze zrobić krainki, czy raczej pomyśleć o wszystkim przy jej tworzeniu, tak jak Lam, nie znaczy, że ma na wszystkich wampirach ciążyć odpowiedzialność zbiorowa. Po drugie. Mam dwudziesty trzeci poziom. Czy wyobrażasz sobie, że ukończywszy kolejny, wejdę sobie do Midgaardu, żeby wyćwiczyć umiejętność i przedarłszy się przez hordy strażników, tylko czekające, by wyrwać mi łeb razem z płucami, pójdę dać się zajebać katu? Z własnych doświadczeń (MORDERCY) wiem, że katu można uciec będąc co najmniej na dziewięćdziesiątym poziomie, do którego to trochę mi brakuje.
Howgh.

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 6:30 pm
przez Tzeentch
raczej pomyśleć o wszystkim przy jej tworzeniu


Ja dokładnie wiedziałem co robię, gdy stawiałem widmo i kazałem mu atakować niewampiry. Zrozumcie wreszcie, że NIE BĘDZIE stania na ołtarzu i mordowania wampirów, jak to było w jaskini. Widmo właśnie to gwarantuje. A inny wampir, który zechce zabijac inne wampiry na ołtarzu musi się liczyć z tym, że i jego tam zabiją. Proste. I nikt nie każe niewampirom łazić do miasta - jakoś nikt nie drze mordy, że nie może wejść do nieswojej gildii.

Aha, z Thailem nie chce mi się gadać.

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 6:38 pm
przez Val
Chodziło mi o niezrobienie trenera, czy innego nauczyciela. Widmo jest świetnym pomysłem.

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 6:47 pm
przez Tzeentch
Akurat trener i nauczyciel są. Licz jest nauczycielem, a ożywieńczy rycerz trenerem. Czy już jest w porządku?

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 6:54 pm
przez Val
A pare innych pytań. Czy są sklepy? I czy mógłbyś poprosić o podłączenie do Miasta gildii? A także o podziemne połączenie pomiędzy Miastem, a Drimith. A może jeszcze Valisandrią? Sami widzicie, że nie jest nam tak łatwo. Kerod, jeśli chcesz nas atakować, to się trochę pomęcz i nas najpierw znajdź poza domem. To wymaga od Ciebie trochę więcej, a chyba fajnie jest czasem pokombinować, chociażby dla własnej satysfakcji, prawda?

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 10:23 pm
przez Jemkit
Tzeentch napisał(a):Ano, choćby z tego względu, że ołtarz w Midgaardzie jest chroniony przed jakimikolwiek aktami agresji i żaden wampir Cię na nim nie obije, choćby bardzo nawet chciał. Poza tym - widmo zawsze pozna, że ktoś żyje. A wampir wcale na pierwszy rzut oka na wampira nie wygląda.

Co ty nie powiesz? Ducha ostatnio nie rozpoznał... :sad:

WiadomośćNapisane: Wt lut 24, 2004 10:25 pm
przez Gerino
A czy duch to trup, żywy czy może forma pośrednia? To raczej forma eteryczna:)

WiadomośćNapisane: Śr lut 25, 2004 2:35 am
przez Kerod
Najpierw przemówie jako mieszkaniec Midgardu.
Drogie wampiry wiedziałem, żę mój pomysł wam się nie spodoba ponieważ to wy najwięcej na tym stracicie. Niestety nie jesteście mieszkańcami midgardu tylko świata mroku ze stolicą w mieście duchów więc jak śmiecie zabirać głos w sprawach mojego miasta. Władcą Midgardu jest Lam i to jego poprośiłem o zmianę polityki względem wamirów. Uważam, że stosunki między miastami powinny opierać się na zasadach wzajemności, skoro my jesteśmy atakowani w mieście duchów dlaczego wampiry nie mają być atakowani w naszym. Chciał bym zazanczyć również, że nie apeluję do innych miast o zmianę polityki gdzyż nie mieszkam w nich i nie wtrącam się w ich sprawy.
Teraz jako gracz w laca.
Tzeenth napisał
Ano, choćby z tego względu, że ołtarz w Midgaardzie jest chroniony przed jakimikolwiek aktami agresji i żaden wampir Cię na nim nie obije, choćby bardzo nawet chciał.

Ja mówiłem o miejscu przeniesienia a nie ołtarzu.
Na ołtarzu jesteście tak samo bezpieczni jak inni gracze, choć to też można by zmienić bo co to za świętokradztwo wampir na ołtarzu w świątyni. Pozatym ja nie protestował bym gdyby w mieście duchów było bezpieczne pomieszczenie.
Tzeenth napisał
Zrozumcie wreszcie, że NIE BĘDZIE stania na ołtarzu i mordowania wampirów, jak to było w jaskini.

A niby dlaczego nie wy możecie czaić się na graczy koło kata.
Kalia napisała
W naszym mieście nie ma szkoły, sklepów, gildii. Gdybym chciała iść poćwiczyć do szkoły, to nie mam szans w starciu z katem.Poza tym przez Leander wiedzie dużo szlaków, prowadzących do innych krain. Co miałby zrobić taki biedny młody wampir, gdyby chciał sie dostać do Tolarii, i musiał przejść przez całe miasto, w którym całe stado strażników go atakuje, bez względu na to czy jest słabszy od nich czy nie. Tak więc widzisz, Ty nie masz czego szukać w naszym mieście, nie znajdziesz tam niczego interesującego, dlatego widmo nie daje Ci przejść.

Tzeenth podpowiedział Ci, że trenować możesz w swoim mieście. Co do gildii to, że nie ma nie oznacza, że kiedyś nie bedzie. Moim zdaniem to rzaden argument ponieważ istnieją umiejętności i przedmioty, które pozwolą wam przemknąć się obok strażników, oni nie widzą wszystkiego jak ci w mieście duchów. Jestem również zdania, że wampir pod postacią nietoperza nie powinien być atakowany przez strażników tylko przez kata (można założyć że postać na 1XX poziomie potrafi odkryć kim jest dana istota podobnie jak widmo które rozpoznaje kto jest żywy a kto nie).
"Ty nie masz czego szukać w naszym mieście, nie znajdziesz tam niczego interesującego" pozwól, że ja to ocenie.
Valrab napisał
Kerod, jeśli chcesz nas atakować, to się trochę pomęcz i nas najpierw znajdź poza domem. To wymaga od Ciebie trochę więcej, a chyba fajnie jest czasem pokombinować, chociażby dla własnej satysfakcji, prawda?

Nie napisałem tej wiadomości jako członek zakonu NPŚ. Wampiry z którymi walcze zwykle mają na tyle honoru, że same chętnie stają ze mna w szranki. Jeśli chodzi o inne to mogą liczyć na atak co najwyżej w miejscach takie jak Świątynia Midgardu. Co do drugiej części twojej wiadomości to zgadzam się w 100% to o wiele ciekawsze niż stać koło widma nie podoba mi się tylko, że nie mogę nawet jak bym chciał.
Ps Przepraszam za mój analfabetyzm.

WiadomośćNapisane: Śr lut 25, 2004 3:51 am
przez Val
Kerod napisał(a):A niby dlaczego nie wy możecie czaić się na graczy koło kata.
A chociażby dlatego, że wampira może zaatakowac każdy, bez konsekwencji oflagowania mordercą, a Was nie.

WiadomośćNapisane: Śr lut 25, 2004 9:09 am
przez Luara
Moi drodzy.
Co do tego ze widmo jest agresywne nikt się nie może czepiać i nie może mieć żadnych pretensji... Takie już ma byc, taki był zamysł jego twórcy i nikt tego nie zmieni (no chyba, że Lam:)
Co do braku gildii w mieście duchów - Gildia nie jest konieczna do jego egzystowania, choć moim zdaniem powinna być w nim tylko jedna gildia... a mianowicie gildnie nekromantow. ( tu zadanie dla tworcy miasta by nekromanci nie byli atakowani bez wzgledu na rase, ostatecznie to nasi ludzie... choć jeszcze troche żywi). Istnienie innych gildii w miescie duchow uwazam za zbyteczne.
Co do zabijania wampirów przez Kata. Mimo, że jestem Wampirzyca zgadzam się z tym, że powinien on atakować wampiry i innych nieumarlych. Ostatecznie jest on obrońcą Midgaardu.
Co do szukania czegoś ciekawego w mieście duchów. Jest tam kilka ciekawych rzeczy do znalezienia i kilku godnych przeciwników.
Wracając do atakowania wampirów przez strażnikow w mieście... i tak to robią. Jest to troche uciażliwe ale da się przeżyć.
Kończe juz bo sie i tak za bardzo rozpisałam...

WiadomośćNapisane: Śr lut 25, 2004 2:20 pm
przez Tzeentch
Ja mówiłem o miejscu przeniesienia a nie ołtarzu.


Tyle, że właśnie się przenosi na ołtarz, nie do widma. No i na koniec - akurat Ty na 101 możesz stać obok widma, wystarczy troszkę pokombinować.

WiadomośćNapisane: Śr lut 25, 2004 4:57 pm
przez Kerod
Laura napisała
Wracając do atakowania wampirów przez strażnikow w mieście... i tak to robią. Jest to troche uciażliwe ale da się przeżyć.

Jest duża różnica pomiędzy strażnikami a trupami. Strażnicy atakują tylko wtedy kiedy masz szanse wygrać (gdy twój poziom jest zbliżony do poziomu strażników). Zresztą nie taki był zamysł mojej wypowiedzi. Ja nie obwiniam Tzeentcha, że potworki w mieście duchów atakują graczy(to tworzy nawet ciekawy klimat, coś jak gra w sapera :)). To on jest twórcą krainy i miał do tego prawo. Ja wnoszę tylko postulat by w Midgardzie było podobnie z tą różnicą, że celem powinny być wampiry.
Tzeentch napisał:
Tyle, że właśnie się przenosi na ołtarz, nie do widma. No i na koniec - akurat Ty na 101 możesz stać obok widma, wystarczy troszkę pokombinować.

Tego nie widziałem może dlatego, że nie jestem wampirem co i tak nie zmienia faktu że widmo chroni to miejsce.
Ja mogę inni nie.
Valrab napisał
A chociażby dlatego, że wampira może zaatakowac każdy, bez konsekwencji oflagowania mordercą, a Was nie.

To nie jest argument, taka jest cena grania wampirem. Coś za coś. Zresztą to nie jest takie proste. Kiedyś też grałem wampirem i spokojnie da się obronić przed agresja postaci o wyższych poziomach, wystarczy dobry refleks + aliasy. Pozatym nie dostrzegłem na lacu abyście byli specjalnie tępieni przez innych graczy, może czas to zmienić. Jeżeli czujecie się gnębieni polecam najpierw upewnienie się w tym (pomoc przeszkadzanie), a później notę do bogów.

WiadomośćNapisane: Śr lut 25, 2004 5:07 pm
przez Tzeentch
Nie tylko Ty. Conajmniej złodziej, mnich, psionik może stać tam bez obawy. Nekromanta też, z tego co pamiętam.

WiadomośćNapisane: Śr lut 25, 2004 5:45 pm
przez Khrell
coś za coś

A to ciekawe... brak możliwości wejścia i zarżnięcia wampira 20 poziomów niżej w jego własnym domu, za brak możliwości dotarcia do miejsca największych zbiorowisk Laca, nie mówiąc już o wampirach po restarcie, którzy chcą wejść sobie do szkoły Muda.

WiadomośćNapisane: Śr lut 25, 2004 11:38 pm
przez Kerod
Khrellu nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Chodziło mi o to, że granie wampirem ma swoje wady jak i zalety. Możliwość zarżnięcia ich przez graczy z wyższych poziomów to cena jaką się płaci za inne dary, które otrzymuje wampir. Nie chciałem zamienić tę dyskusje w rozważania kim sie lepiej gra? Wypowiedz adresowana była do władz Leanderu i jej celem jest utrucie wam życia. Uważam że przez to lac stanie się lepszy. Mnożycie się jak kruliki i biegacie po naszych miastach oraz świątyniach. My nie możemy biegać po waszych. Moim zdaniem władze Leanderu powinny podjąć działania w celu odsunięcia wampirzej zarazy od jej bram. Wczujcie się w klimat przerażających kreatur jakimi jesteście i zrozumicie dlaczego człowiek mnich nie chce was w swoim mieście. Moim zdaniem wpłynie to pozytywnie na klimat laca.

WiadomośćNapisane: Cz lut 26, 2004 1:22 am
przez Quandarthall
Może i ja cos powiem na ten temat.
Sam jestem wampirem. Gram nim dosyć dlugo, bez restartu,
ale dzięki temu poznaje Laca dogłebnie. Przeżyłem kilka ewolucji tejże rasy i powiem szczerze, że gra wampirem staje się coraz bardziej klimatyczna. Musimy żyć w ukryciu, aby podli strażnicy nas nie napastwoali za młodu, a w miare rozwoju postaci także inne moby, takie własnie jak Kat. Tak, jestem za tym, ażeby nasz ulubieniec z toporami atakował wampiry i inne umarlaki. Jest on najważniejszym obrońcom Leanderu i właśnie przed takimi jak my powinien strzec niewinne żyjące postacie. W przeciwnym razie czy nie ma nic bardziej omylnego niż nazwanie Kata debilnym "policjantem", który podczas bójki pomaga temu "bardziej dobremu" i wykonuje wyroki na modrercach i złodziejach?? Myślę, że Kat stanowisku swe obejmuje, aby likwidować zagrożenie dla mieszkańców. My mamy Widmo, które strzeże istoty umarłe, dalej chodzące po świecie żywych. To my tutaj wtargnęliśmy. W końcu żywi muszą nauczyć się bronić przed natarciami ze świata zmarłych tak jak i my strzeżemy naszego. Myślę, że nowe rozkazy dla Kata, Ducha Kornika oraz pana kapitana Radgara to myśl nie do odrzucenia. Oczywiste jest też w moim pojęciu, że topór Kata nie dosięgnie nietoperze :)

WiadomośćNapisane: Cz lut 26, 2004 5:13 am
przez Qwercik
Kolejne glosowanie w stylu - "czy doba powinna miec 24h? tak czy nie?" :P
Hmph, od pilnowania porzadku w Midgardzie sa straznicy miejscy. Kat jest egzekutorem, a nie straznikiem i karze tylko przestepcow. Od kiedy, na Lacu, bycie wampirem stanowi przestepstwo? :)
Jesli macie cos przeciwko obecnosci wampirow w Midgardzie, to sami sie tym zajmijcie i nie zwalajcie brudnej roboty na kata.
Widmo jest z gruntu zle (moralnosc szatanska), wiec tego i owego moze zycia pozbawic. Przyrownywanie widma do kata jest conajmniej nie na miejscu.
Skonczcie ta jalowa dyskusje i zajmijcie sie czyms pozytecznym (moze ktos napisze kraine w ktorej bija wampiry?;)

WiadomośćNapisane: Cz lut 26, 2004 8:29 am
przez Mole
Qwercik dobrze mówi... Dać mu wódki:)

WiadomośćNapisane: Cz lut 26, 2004 10:55 am
przez Natahan
Nie dawać mu wódki, nie zasłużył.
:)

WiadomośćNapisane: Cz lut 26, 2004 11:20 am
przez Mole
Natahan i tu sie mylisz.

WiadomośćNapisane: Cz lut 26, 2004 3:19 pm
przez Nifir
Valdrab napisał(a):Z własnych doświadczeń (MORDERCY) wiem, że katu można uciec będąc co najmniej na dziewięćdziesiątym poziomie, do którego to trochę mi brakuje.
Howgh.

Z tego co wiem to wystarczy rzucić sobie niewidke i nikt z Midgaardu Cię nie zaatakuje.

WiadomośćNapisane: Cz lut 26, 2004 4:25 pm
przez Natahan
Nie, ja się nigdy nie mylę.
Pozdrawiam.

WiadomośćNapisane: Cz lut 26, 2004 4:52 pm
przez Thail
Qwercik napisał:
Skonczcie ta jalowa dyskusje i zajmijcie sie czyms pozytecznym (moze ktos napisze kraine w ktorej bija wampiry?;)


Pracuję nad tym :wink:
Pozdrawia Thail :alkoholik:
Ps. Ale za szybko nie powstanie, nie ma to jak studia :???:

WiadomośćNapisane: Pt lut 27, 2004 1:02 am
przez Qwercik
Nifir napisał(a):Z tego co wiem to wystarczy rzucić sobie niewidke i nikt z Midgaardu Cię nie zaatakuje.

Z tego co wiem, to malo wiesz ;)
Dla kata zadna niewidka nie jest problemem.
Natahan napisał(a):Nie dawać mu wódki, nie zasłużył.
:)

Staram sie jak moge zeby zasluzyc ;)

WiadomośćNapisane: Pt lut 27, 2004 9:15 am
przez Mole
Qwercik u mnie masz kielicha:)

WiadomośćNapisane: So lut 28, 2004 1:38 am
przez Idril
E, nic Mu nie dawać, słabą głowę ma, na stole uśnie ;p

WiadomośćNapisane: So lut 28, 2004 7:14 am
przez Qwercik
Ba! Jesli bedzie mial powod, nawet bez wodki zasnie na stole! ;p

WiadomośćNapisane: So lut 28, 2004 11:50 pm
przez Verlog
BA! Nawet bez powodu :wink:

WiadomośćNapisane: Pn mar 01, 2004 12:15 am
przez Kerod
A kogo to obchodzi i co to ma wspólnego z tematem. Dlaczego w debilny sposób nabijacie sobie [wiadomości?]. Proponuje stworzyć osobny temat w HP pod tytułem czy Qwercik zasypia pod stołem czy nie. Gdybym chciał czytać takie chłamy to bym na czata wszedł.

WiadomośćNapisane: Pn mar 01, 2004 12:45 am
przez Quandarthall
Kerod dobrze pisze. Mnie też wkurwia, jak czytam temat i zapominam o czym na prawdę toczy się dyskusja. Jeśli ktoś nie ma nic (więcej) do napisania na temat Kata vs. Widmo (w tym szczególnym przypadku, ale odwołuję się również do wszystkich innych tematów), to niech nie pisze. Nadal jako wampir jestem za tym, ażeby Kat atakował naszą rasę i inne martwiaki. To jest moje zdanie i nie zamierzam go zmieniać. Jeszcze raz wołam: DAJCIE SOBIE SIANA, JAK NIE WIECIE CO NAPISAĆ!!!

WiadomośćNapisane: Pn mar 01, 2004 4:17 am
przez Qwercik
Do tych dwoch panow powyzej sie zwracam.
Qwercik napisał(a):Kolejne glosowanie w stylu - "czy doba powinna miec 24h? tak czy nie?" :P
Hmph, od pilnowania porzadku w Midgardzie sa straznicy miejscy. Kat jest egzekutorem, a nie straznikiem i karze tylko przestepcow. Od kiedy, na Lacu, bycie wampirem stanowi przestepstwo? :)
Jesli macie cos przeciwko obecnosci wampirow w Midgardzie, to sami sie tym zajmijcie i nie zwalajcie brudnej roboty na kata.
Widmo jest z gruntu zle (moralnosc szatanska), wiec tego i owego moze zycia pozbawic. Przyrownywanie widma do kata jest conajmniej nie na miejscu.
Skonczcie ta jalowa dyskusje i zajmijcie sie czyms pozytecznym (moze ktos napisze kraine w ktorej bija wampiry?;)

Wy nie rozumiec jezyk polska?
Ile razy mam powtorzyc zebyscie zrozumieli?
Mam pisac wieksza czcionka?
Kolor moze zmienic? :)
Quandarthall napisał(a):Jeszcze raz wołam: DAJCIE SOBIE SIANA, JAK NIE WIECIE CO NAPISAĆ!!!

Racja (R)
Dodam do tego tylko "jak nie wiecie co napisac, albo jesli wydaje wam sie, ze wy piszecie z sensem, a inni nie" :)
Jedynie Thail wykazal dosc rozumu :/

WiadomośćNapisane: Wt mar 02, 2004 12:24 am
przez Kerod
To ty masz problemy ze zrozumieniem tekstu nie ja. Moja wypowiedz nie odnosiła się do tekstu, który ty zacytowałeś. Aby wszystko było jasne pozwół, że zacytuje o które wypowiedzi mi chodziło:
Natahan
Nie dawać mu wódki, nie zasłużył.
:)

Mole
Natahan i tu sie mylisz.

Natahan
Nie, ja się nigdy nie mylę.
Pozdrawiam.

Mole
Qwercik u mnie masz kielicha:)

Idril
E, nic Mu nie dawać, słabą głowę ma, na stole uśnie ;p

Qwercik
Ba! Jesli bedzie mial powod, nawet bez wodki zasnie na stole! ;p

Verlog
BA! Nawet bez powodu

Ps Forma twoj wypowiedzi była chamska. Wileokrotnie na tym forum spotkałem się z podobnymi wypowiedziami jednak nigdy z twojej strony.

WiadomośćNapisane: Wt mar 02, 2004 1:14 am
przez Qwercik
Coz, przykro mi, ze tak to odebrales, ale innego sposobu na zwrocenie uwagi nie bylo - to, co wczesniej napisalem, zostalo zignorowane. Zauwaz, ze pierwsza moja wiadomosc nie miala tej formy. Poniewaz ostatnio 'klodek' sie nie praktykuje (tematy koncza w HP), powtorzylem tekst w bardziej zauwazalnej/zrozumialej formie ;)
Prosilem zeby wiecej nie kontynuowac tego tematu, a z Mole, Idril, Natahanem i Verlogiem wykonywalismy tylko - czaruj 'przekazanie tematu' HP.
Na razie stracilismy koncetracje ;)

PS:Przeczytaj uwaznie moj podpis.

WiadomośćNapisane: Wt mar 02, 2004 1:48 am
przez Kerod
Nie skomentowałem twojej wypowiedzi ponieważ zgadzam się z nią. Chciłem poprostu rozszerzyć zakres obowiązków kata :). Co do strażników to mogli by atakować pomijając różnicę poziomów.
Nie przeczytałem twojego podpisu inaczej nie byłoby poprzedniej wypowiedzi ;)

WiadomośćNapisane: Wt mar 02, 2004 1:22 pm
przez Cosmathy
Kerod napisał(a):Co do strażników to mogli by atakować pomijając różnicę poziomów.

Kerod! Lac to polski mud, więc i strażnicy są polscy. A widziałeś kiedyś, żeby polski policjant interweniował w słusznej sprawie? Narażał w akcji swe życie? A czy Ty atakujesz Slaanesha, niezależnie od różnicy poziomów?

PS. Polecam [ quote="(imię)" ]

WiadomośćNapisane: Wt mar 02, 2004 2:28 pm
przez Thail
A czy Slaanesh przestrzega różnicy poziomów Cosmathy???
Więc nie gadaj o polskiej policji! :pray:
Ps. To, czy jakiś mobek bedzie robił, to, czy tamto zależy tylko od Lama lub innego boga. Nie rozumiem sensu tej rozmowy, jeśli Lam postanowi, że kat powinien atakować wampiry to tak zrobi. Owszem można lekko mu to zaproponować, ale nei pisząc memoriał. :naughty:

WiadomośćNapisane: Wt mar 02, 2004 4:30 pm
przez Cosmathy
Grrr... zróbmy jeszcze ankietę: czy Kat powinien atakować Keroda i Thaila?

Szczerze mówiąc, te pomysły wydają mi się idiotyczne. A dlaczego strażnicy nie atakują ciemnych elfów? Hę? Kiedy zostałem wampirem, w życiu bym nie pomyślał, że Kat będzie mnie atakował. Kerod, to, o czym mówisz, nazywa się kotem (:P) w worku: jakie jeszcze 'niespodzianki' zamierzasz podrzucić ludziom do przegłosowania?

WiadomośćNapisane: Wt mar 09, 2004 8:21 am
przez Qwercik
Cosmathy napisał(a):Grrr... zróbmy jeszcze ankietę: czy Kat powinien atakować Keroda i Thaila?

Najlepiej w TEN sposob ;)

WiadomośćNapisane: Śr mar 24, 2004 3:11 pm
przez Tzeentch
...
...
...

Z ostatniej chwili:
Kerod został wampirem. Witamy w mieście duchów. :]
...
Koniec przekazu.
...
...
...