Forum Laca

Mam poważny problem. Mieszkam w akademiku, w którym dostęp do sieci jest mocno ograniczany. Wredni administratorzy polokowali tutaj większość portów w tym mój ukochany port 4000. Jedynym sposobem gry w Laca jest łączenie się przez ssh z innym serwerem i gra przez ten serwer. Niestety jedyne konto shellowe, które posiadam nie działa zbyt sprawnie wiec chciałbym prosić was o pomoc. Czy znacie może jakieś darmowe konta shellowe (szukałem już przez google), bądź czy ktoś z was ma możliwość założenia takiego konta. Czy administratorzy Laca mogliby umożliwić grę w Laca przez inny port?

tymczasowo telnet 62.233.197.150 80
To mizerna ćwiarteczka, więc przygotuj się na grę w warunkach tzw. ekstremalnych. Nie mam niestety pod swoją pieczą serwera na co najmniej megabicie, który nie musiałby mieć serwera HTTP. Jeśli ktoś posiada takowy i chce pomóc biednym graczom za faszystowskimi zaporami, proszę o kontakt, z przyjemnością pomogę uruchomić rlacd. Inne niż 80 popularne otwarte na zaporach porty to 110 i 25, kto chętny?

Jest sporo serwerow oferujacych 'szele' przydatnych do gry w Laca.
Pierwszy z brzegu przyklad z gogli: http://metawire.org
Predkoscia moze one i nie grzesza, ale lepsze to niz nic.

Na wstępie chciał bym podziękować za odzew. Wcale nie ma sporo serwerów oferujących shelle przynajmniej nie darmowych. Fakt faktem jeśli wpiszesz w przeszukiware odpowiednie hasło wyskoczy ci wiele domen jednak gdy je sprawdzisz okażą się stronami kategori XXX bądź serwerami nie spełniającymi wymagania np: usługa telnet zablokowana. Domena, którą podałeś oferuje daromowe konta shellowe jednak to czy je dostaniesz czy nie zależy od administratora ( ma mi odpisać w ciągu 2 dni ).
Ps Jeśli ktoś zna darmowe POLSKIE shelle(bądz zagraniczene na których nie ma laga na lacu :)) niech wkleji jakiegoś linka, ja osobiście nie mam już problemów z wrednymi adminami ale może ma ktoś inny.

Goldswern gra przez mój tunel i specjalnie nie narzeka. Po co wam jakieś konta?

Po to ,że ja mam zablokowany również port 80 (nie pytajcie mnie jak działa mi www bo nie wiem). Obecnie uporałem się z tym problemem załatwiając sobie konto shellowe więc jeśli chodzi o mnie to możemy skończyć ten wątek bo z tego co widze to tylko ja mam takie problemy.

Kerod napisał(a):Po to ,że ja mam zablokowany również port 80

Mam na to prosty, łatwy i przyjemny przepis!

Admin+Ty i paru kumpli+klucze francuskie/gazrurki/kije bejsbolowe=wszystkie porty odblokowane.

Proste? ;)

A tak serio, to współczucia. Aż dziwne, że Ci shelli nie obcina... bo w sumie nie wiem, co Ty jeszcze tam masz aktywne w tym swoim necie :/

Przy okazji: dzięki radzie Lama Lac mi się szybciej ładuje - odblokowałem identd (tzn. port 113) w firewallu windowsa [doświadczenie?]. Polecam! :D

A propos WinXP. Wycofałem się z konkursu na program instalujący putty bo wolałem się wycofać, niż zostać zdyskwalifikowany później, jak jeden z biorących udział (za bycie "piratem"). Mam nadzieję, że Ty nie masz tego typu powodów do wycofania się z konkursu, bo Twój program na pierwszy rzut ucha jest niezły.

xxŁoś(EOB) napisał(a):Mam nadzieję, że ty

Ja?

Chyba ja... :)

xxŁoś(EOB) napisał(a):nie masz tego typu powodów do wycofania się z konkursu

Nie mam, Lam ostrzegł mnie o tej dyskwalifikacji.

A jak wyglądała moja praca?

1) Google - wpisałem InstallShield :)
2) niemiłe rozczarowanie: płatny.
3) http://www.nullsoft.com - Nullsoft Install System
4) miłe oczarowanie ;) - full freeware
5) wizyta na stronie Putty
6) miłe oczarowanie ][ - Putty też full freeware

Potem ściąganie - zaskoczenie, bo całość ma 2MB - i instalujemy.

This wizard will guide you through the installation of NSIS (Nullsoft Scriptable Install System), the Windows installer/uninstaller system that doesn't suck and isn't huge.

Super!

A potem to już tylko nauczyłem się te skrypty pisać, skrobnąłem co nieco, skompilowałem i zadziałało :). Polecam każdemu programiście - jako przygodę. A i w życiu mu się potem przyda.

xxŁoś(EOB) napisał(a):Wycofałem się z konkursu na program instalujący putty

To może lepiej, że nie robimy tego samego dwa razy...

xxŁoś(EOB) napisał(a):Twój program na pierwszy rzut ucha jest niezły

Cieszę się :). W sumie to żadna rewelacja, zwłaszcza, że nie robiłem do niego całego źródła, ale dostosowałem przynajmniej niektóre detale (np. tłumaczenie systemu instalatora na polski). Podziękuj Nullsoftowi :).

Trochę ominąłeś sedno sprawy. Powiedziałeś, że korzystasz z WinXP, a mało kto ma okazję korzystać z tego systemu legalnie... Mnie niestety nie stać, aby kupić sobie legalną wersję, dlatego na razie mam pirata (powód wycofania się z konkursu), chociaż dążę do zmiany na legalny system. Dlatego powiedziałem, że mam nadzieję (zupełnie serio i całkiem szczerze), że Ciebie takie problemy nie dotyczą.

Heh... ale żaden element Windowsa [doświadczenie?] nie został wykorzystany podczas produkcji, tylko podczas testowania. Mam Ci przesłać ksero licencji od Win98? Mój tata ma w pracy i tam robiłem ;). Chodzi Lamowi o to, że program do robienia instalatorów tamtej osoby nie był w pełnej wersji.

Aha, ma tam też legalną WinXP i WinME :D. A w szkole mamy legalne Win2000. ZERO PIRACTWA :D

My w szkole mamy oryginalnego DOS-a sprzed II Wojny Światowej.

A na jakim sprzęcie ów DOS chodzi? Czy aby nie jest to pół kilometra kabli splecionych w fantazyjne wzorki?
A tak serio to nie śmiejcie się z DOSa, bo to świetny towar. Swego czasu napisałem pliczek wsadowy, który instalował się w autostarcie Widowsa i zawieszał kompa... Ale sie kumpel spienił, jak mu to przesłałem mailem ;)

tharanduril napisał(a):Czy aby nie jest to pół kilometra kabli splecionych w fantazyjne wzorki?

To jest Elwro Junior. Nie wiem, czy można to nazwać komputerem.

Wszystko można, wystarczy miec dobrze rozwiniętą wyobraźnię. A jeśli to nie kable, to pokaż mi inny sprzęt sprzed IIWŚ, ktory chociaż próbuje przypominać kompa.

Cosmathy napisał(a):Aha, ma tam też legalną WinXP i WinME :D. A w szkole mamy legalne Win2000. ZERO PIRACTWA :D

Nie wstydzisz sie tak o tym publicznie mowic?
Ja mam [doświadczenie?] oryginal, ale na swoje usprawiedliwienie moge powiedziec, ze nie ja to kupowalem. Kupowanie oryginalnego windows jest, krotko mowiac, obrzydliwym czynem :)

Cosmathy napisał(a):To jest Elwro Junior. Nie wiem, czy można to nazwać komputerem.

Kilkanascie lat temu to byla wspaniala maszyna. Wlasnie na Juniorku uczylem sie pisac w asemblerze. Mozna, a nawet trzeba, to nazwac komputerem ;)

Qwercik napisał(a):ale na swoje usprawiedliwienie moge powiedziec, ze nie ja to kupowalem. Kupowanie oryginalnego windows jest, krotko mowiac, obrzydliwym czynem :)

Nio... ja też tych nie kupowałem... one sa na firmę, tam musi być licencja, bo jak przyjdą panowie policjanci, to będzie źlee.

Qwercik napisał(a):Kilkanascie lat temu to byla wspaniala maszyna. Wlasnie na Juniorku uczylem sie pisac w asemblerze. Mozna, a nawet trzeba, to nazwac komputerem ;)

Moim pierwszym był Commodore 64 - pancerna maszyna :]. Elwro znam tylko z kartonu na zapleczu pracowni fizycznej (wylutowywałem z niego diody - odzysk...), nigdy nie pisałem na czymś takim, może szkoda... za to ojciec opowiadał mi, jak pisał na maszynach Odra - program zaczynało się jakoś tak:

Kod: Zaznacz cały

Bound 2600.W

Do dziś trzymam spory zwój taśmy perforowanej, to ma już wartość muzealną :].

Jak przyjdą panowie policjanci? Za dużo się nasłuchałeś pojebów z Eski, albo czytasz Super Expres, albo inny Fakt. Żadne suki nie chodzą! Była jedna akcja zorganizowana, bo jakaś kafejka internetowa miała pirackie oprogramowanie, które rozprowadzała i całe zostało zarekwirowane. Poza tym, jak psy przyjdą, to nie mają prawa dostać się do Ciebie do domu bez nakazu rewizji. Możesz im powiedzieć: spierdalajcie; i zatrzasnąć drzwi.

Valdrab napisał(a):Poza tym, jak psy przyjdą, to nie mają prawa dostać się do Ciebie do domu bez nakazu rewizji. Możesz im powiedzieć: spierdalajcie; i zatrzasnąć drzwi.

Wiem :D. Ale jak przyjdą np. do szkoły albo firmy, to już to nie przejdzie, o ile dobrze się orientuję. Natomiast z wielką przyjemnością zatrzasnąłbym im drzwi... ale jakoś się nie pojawiają, i wcale nie mam im tego za złe!

Żadne suki nie chodzą! Była jedna akcja zorganizowana, bo jakaś kafejka internetowa miała pirackie oprogramowanie, które rozprowadzała i całe zostało zarekwirowane.

Hmm w Gorzowie Wlkp policja zawitała do WSZYSTKICH kilentów sieci multimedia, którzy używali Kazzy(liste użytkowników dostali od multimedii).

Poza tym, jak psy przyjdą, to nie mają prawa dostać się do Ciebie do domu bez nakazu rewizji. Możesz im powiedzieć: spierdalajcie; i zatrzasnąć drzwi.

Hahaha to jest najlepsze, słyszałeś kiedyś o domniemaniu przestępstwa? Wierz mi,że jak kiedyś do mnie zapukali to nie mieli żadnego nakazu.

Kerod napisał(a):słyszałeś kiedyś o domniemaniu przestępstwa?

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w Polsce zmienił się ustrój i teraz policja musi działać według prawa. A prawo aktualnie domniema niewinność, póki Ci się winy nie udowodni. W związku z tym, jeśli tylko prokurator pracuje, muszą iść do niego po nakaz. Poza godzinami pracy prokuratora muszą mieć poważne podstawy, żeby Ci zrobić rewizję (np. muszą być przekonani, że popełniasz przestępstwo właśnie wtedy i jeśli zaczekają do rana, zniszczysz dowody lub sam znikniesz). W przeciwnym wypadku będą za to odpowiadać, a tak głupi nie są, żeby ryzykować państwową posadę, żeby akurat Tobie zrobić na złość i obudzić w środku nocy. Aha, mogą też robić "akcję", ale wtedy oczywiście muszą mieć na to papiery i muszą to robić u większej ilości ludzi niż 1 jednocześnie.
Aha, i co najlepsze, policjantom zdarza się napastować niewinnych ludzi bez nakazów i, tak, jak napisał Valdrab, możesz kazać im spierdalać. Nawet, jeśli jesteś szkołą lub firmą, Valdrabie. Z własnego doświadczenia wiem, że nasłani przez konkurencję policjanci wychodzą bez słowa po pokazaniu szafy pełnej pudełek po oprogramowaniu i zapytaniu, na czyj rozkaz robią akcję i gdzie jeszcze ona trwa.